Trasa Adamów – Hordzieżka

Trasa Adamów – Hordzieżka

ADAMÓW – Wieś nad rz. Grabówką, na Wysoczyźnie Żelechowskiej. Siedziba urzędu gminy (pow. Łuków). Od zach. duży zespól stawów hodowlanych.

W l. 1539-1867 miasto, założone przez Adama i Hieronima Rusieckich herbu Rawicz. Pierwotnie pod nazwą Jadaromin. Następnie Adamów należał do Firlejów, Krasińskich i Czartoryskich (do 1944 r.). Miejscowość słynęła z dużych targów – 2 razy w tygodniu i 6 jarmarków w ciągu roku. 4-5 października 1939 r. Adamów znalazł się na głównym kierunku natarcia niemieckiej 13 Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej na oddziały polskie z 60 Dywizji Piechoty pod dow. płk. Adama Eplera.

Z d. układu urbanistycznego pozostał prostokątny rynek, przedzielony parterowym zajazdem zbudowanym w 1 poł. XIX w. Na rynku pomnik poświęcony żołnierzom i partyzantom z gminy Adamów oraz kościół paraf. Podwyższenia Krzyża Świętego, klasycystyczny z elementami późnobarokowymi, zbudowany w 1. 1796-1858. Wewnątrz 2 ołtarze późnobarokowe, w nich obrazy św. Antoniego i św. Mikołaja. Obok kościoła czworoboczna, dwukondygnacyjna dzwonnica z dachem namiotowym krytym czerwoną dachówką. Na cmentarzu, na pn. skraju wsi, znajdują się 3 kwatery żołnierzy polskich ze zgrupowania SGO „Polesie” poległych w 1939 r. Przy drodze do Krzywdy obelisk upamiętniający żołnierzy AK poległych w 1. 1940-44. Obok gmachu d. łaźni pomnik z 1928 r. wystawiony w 10 rocznicę odzyskania niepodległości.

GUŁÓW

Wieś, jeden z najstarszych ośrodków osadnictwa w regionie. 4-5 października 1939 r. zespół dworski był miejscem zaciętego oporu żołnierzy SGO „Polesie” z batalionów „Olek” kpt. Aleksandra Rybnika i „Wilk” mjr. Adama Wilczyńskiego. Dwór już nie istnieje, ale przetrwał park krajobrazowy i zespół stawów hodowlanych. We wsi zachowały się zabytkowe drewniane chałupy (nr 65 i 74).

HORDZIEŻKA

Wieś na pn.-zach. skraju lasu gułowskiego, znana od XV w. W pobliżu biorą początek źródła rz. Motwicy. 2 października 1939 r. w okolicy rozlokowały się oddziały SGO „Polesie” – 184 pp. mjr. Józefa Żeleskiego i samodzielny batalion 179 pp. mjr. Michała Bartuli. W ostatniej fazie walk rozłożono tu szpital połowy 60 dywizji piechoty płk. Adama Eplera. Do Hordzieżki dowódca SGO „Polesie” gen. bryg. F. Kleeberg (patrz str. 122) wezwał na ostatnią odprawę dowódców wielkich jednostek i powiadomił o decyzji kapitulacji SGO „Polesie” z powodu wyczerpania się amunicji, tu wydał swój słynny ostatni rozkaz:

Żołnierze!

Z dalekiego Polesia, znad Narwi, z oddziałów, które się oparły demoralizacji, zebrałem Was pod swą komendę, by walczyć do końca. Chciałem iść najpierw na południe, gdy stało się to niemożliwe – nieść pomoc Warszawie. Warszawa padła, nim doszliśmy. Mimo to nie straciliście nadziei i walczyliście dalej, najpierw z bolszewikami, następnie w pięciodniowej bitwie pod Serokomlą z Niemcami. Wykazaliście hart i odwagę w masie zwątpień i dochowaliście wierności Ojczyźnie do końca. Dziś jesteśmy otoczeni, a amunicja i żywność są na wyczerpaniu. Dalsza walka nie rokuje nadziei, tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może. Przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie. Dziś biorę ją w tej najcięższej chwili – każę zaprzestać walki, by nie przelewać krwi nadaremnie. Dziękuję Wam za Wasze męstwo i Waszą karność, wiem, że staniecie, gdy będzie potrzeba.

Jeszcze Polska nie zginęła i nie zginie.

Powyższy rozkaz przeczytać przed frontem wszystkich oddziałów.

Dowódca SGO „Polesie”
Kleeberg
gen. bryg.

W Hordzieżce, dn. 5 października 1939 r., godz. 19:30.

Rozkaz ten został wręczony szefowi wydziału operacyjnego SGO „Polesie” mjr. Tadeuszowi Grzeszkiewiczowi w celu wykonania kopii i odczytania przed frontem wszystkich oddziałów. Artyleria niemiecka ostrzeliwała Hordzieżkę w nocy z 5 na 6 października, a więc po podpisaniu aktu kapitulacji i po wręczeniu go dowódcy niemieckiej 13 Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej. Ostrzał artyleryjski utrudnił powrót gen. bryg. F. Kleeberga z odprawy do siedziby sztabu SGO „Polesie” w Krzywdzie. W centrum wsi znajduje się pomnik upamiętniający te wydarzenia.